poniedziałek, 18 maja 2015

Skrzyneczka

     Dziś bez wstępów, bo weny brak. Czasem tak się zdarza, że śpię cały dzień. Niestety na jawie, bo trzeba iść do pracy czy tez ogólnie coś robić. Nie ma lekko, bo nie tylko dorośli, a i ci najmniejsi od samego początku mają obowiązki. Taki dajmy na do dwuipółlatek wstaje rano o 6.00 i nie narzeka- dzielnie maszeruje do swojej pracy. To może i ja nie będę jęczeć.

                                                                               ***

   
     Ostatnio coraz więcej decoupage'u. Wracam do niego z przyjemnością. Musiałam odrobinę odpocząć od drewna, farb, kleju i ogólnie pojętego bajzlu, jaki przy okazji robię. Jak widać wracam i to z przyjemnością. Czasem fajnie jest się tak upaprać.
      "ŚLUBNE" ciąg dalszy. Dziś na specjalne zamówienie drewniana skrzyneczka na wino. Bo wino dobre JEST!!








2 komentarze:

  1. Ooo jak pięknie, cudowne pudełko Ci wyszło i w pięknych kolorach. Ostatnio sama postanowiłam zacząć z decoupage od małego elementu dekoracyjnego, a na razie przygotowuje sobie materiały na większy projekt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, bo to fajna zabawa i sposób na spędzanie wolnego czasu. Najmilej jest jak ktoś inny doceni Twoją pracę. pozdrawiam serdecznie!

      Usuń