piątek, 30 września 2016

W prezencie dla rodziców

        Strasznie lubię wpisy z rodzaju "co mam w torebce". Dziewczyny pokazuj co taszczą ze sobą każdego dnia, czasem nawet nie zdając sobie sprawy z tego, ile nasza torebka może o nas powiedzieć.
       Do takich wpisów lub nagrań z You Tube'a nawet nie jest potrzebny komentarz. Można by było zrobić zawody w zgadywaniu kim jest dana osoba, mając do dyspozycji tylko zawartość jej torebki.
Co może nosić ze sobą kobieta sukcesu, studentka, uczennica, mama, zakonnica?
Oprócz pierwszego i ostatniego przykładu przeszłam już przez wszystkie etapy i wiem.               Wiem na pewno, że nosi same najbardziej niezbędne do życia przedmioty, prawda?
        Nie jestem jeszcze gotowa, aby pokazywać zawartość swojej torebki publicznie, ponieważ się ona do tego nie nadaje. Mogę za to pochwalić się tym, co czasem ku mojemu (i innych) zaskoczeniu tam znajduję. Zaskoczona bywam, bo mam w domu trzyletniego skrzata, który często w tajemnicy wrzuca mi przeróżne prezenty do torby. Wyobraźcie sobie moja minę, kiedy w pracy odkrywam, że mam przy sobie kamienie, patyki, ślimaka, miniaturowego Batmana, cherioosy (luzem), albo na przykład różne części jego garderoby. A potem, że torba taka ciężka...
         Zupełnie nie pasuje to do dzisiejszych ślubnych albumów, które chciałam pokazać, ale wydało mi się bardzo zabawne.

        A albumy bardzo ważne, bo oprócz tego dla Pary Młodej miałam okazje zrobić jeszcze dwa- w prezencie dla ich rodziców. Oto, co mi wyszło:












środa, 28 września 2016

Życzenia

   Przegląd życzeń różnej maści. Od tych z okazji Chrztu, przez ślubne, po rocznicowe. Małe, duże, płaskie, 3D, kolorowe i czarno-białe. Każda okazja jest dobra, żeby pożyczyć komuś "zdrowia, szczęścia, pomyślności" i pokazać, że pamięć nie zawodzi.















piątek, 23 września 2016

Idealny prezent

          Jaki jest najlepszy prezent? Na pewno każdy inaczej odpowie na to pytanie.
"Wymarzony", "wyśniony", "praktyczny", "wcześniej ustalony." I każda z tych opcji jest OK. Fajnie byłoby dostać coś, co śni Ci się po nocach od kilku miesięcy. Pragmatyczne podejście do tematu też bardzo mi odpowiada. Pewność, że upominek przyda się i ułatwi nam życie to duży plus. Można też wszystkie szczegóły ustalić wcześniej, ale wtedy nie ma żądnej niespodzianki.
          Jeśli sama miałbym odpowiedzieć na pytanie o prezent-ideał powinien mnie zaskoczyć i ucieszyć. To powinno być coś, co idealnie wpisuje się w mój gust, ale jakoś tak szkoda mi to sobie samej zafundować.
          Takim właśnie prezentem mogło by stać się wykupienie karnetu na profesjonalną sesję zdjęciową. Zamówienie na taki właśnie pakiecik realizowałam ostatnio. Życzenia ślubne i prezent w formie rozkładanej pamiątki w twardej okładce.








         

poniedziałek, 19 września 2016

Groszkowa girlanda.

    Mam ogromną słabość do groszków oraz gwiazdek. najchętniej umieszczałabym je gdzie tylko się da. Co one maja w sobie takiego, że tak przyciągają wzrok? Coś na pewno, bo wiem, że nie jestem sama. Jeśli dodatkowo występują w połączeniu z jakimś stonowanym kolorem to już po mnie. Przykładowo groszki i szarość to ideał do nowoczesnego nieprzekolorowanego dziecięcego pokoju.
Tak jak drewniana girlanda dla Poli. Groszki specjalnie odciskałam w taki sposób, żeby nie były idealne. i mam nadzieję, że idealnie pasują.


     




czwartek, 15 września 2016

Przegląd albumów VI

         Siadajcie i oglądajcie!!
Pozwolę sobie nic nie napisać.
Chciałabym móc powiedzieć, że dlatego, że idę spać.
Ale nie idę....
Za to Wam życzę spokojnego wieczoru i miłej nocy. Albo na odwrót...?















poniedziałek, 12 września 2016

Dla śpioszka.

   Dzieci, które  idą wcześnie spać- wcześnie wstają.
Dzieci, które idą późno spać- też wcześnie wstają.
I tyle w tym temacie.


       Pewnie już to kiedyś pisałam, ale jeśli chodzi o poranne wstawanie, to mam z tym ogromny problem. Podobno wraz z pewnym wiekiem ludzie/rodzice bez problemu wstają o świcie przed innymi domownikami i jest to normalne. Widocznie ja chyba jestem na to jeszcze zbyt młoda.

Chociaż na coś....

                                                                                 ***

      Takie przemyślenia przyszły mi do głowy, kiedy robiłam album dla Małego Śpioszka. Taki maluszek to idealny model, co widać na poniższych zdjęciach.








Jeśli podobają Wam się takie zdjęcia, to zapraszam do pewnej zdolnej Pani Fotograf, która je zrobiła: KLIK