środa, 27 grudnia 2017

Już tęsknię do kolejnych Świąt

     Święta, święta i po.... Zawsze ciężko jest mi się otrząsnąć z magicznego świątecznego pyłu. Tyle przygotowań, zaangażowania, sprzątania i gotowania, a wszystko tak szybko mija. Niestety trzeba wrócić do rzeczywistości. Pora dojeść świąteczne dania, wstać z kanapy, przestać już oglądać Kevina i wracać do pracy. Szczęśliwi i ci co bardziej zaradni załatwili sobie kilka dni wolnego i do pracy wracają po Nowym Roku. Ja na szczęście urlop mam trochę dłuższy, ale macierzyński prawdziwym eldorado bym nie nazwała. Mimo to i tak jest fajnie mieć w perspektywie pracę dla mojego własnego kilkumiesięcznego "szefa".
   
     Aktualnie nadrabiam zaległości i staram się pokazać wszystko to, co powstało jeszcze w wakacje. Kolej wypadła na zestaw dodatków ślubnych. W sumie kto powiedział, że pora zimowa nie jest dobra, aby wyprawić sobie jakieś wesele.















poniedziałek, 11 grudnia 2017

Świąteczne przygotowania. Status: loading

     Kiedy zaczynacie przygotowania do Świąt? Obiecałam sobie już dawno, że będę robić to powoli przez cały grudzień. Daje mi to dwie korzyści. Pierwsza jest taka, że kiedy robię to stopniowo, to ilość dziennej świątecznej radości jest dawkowana idealnie i w rezultacie gwiazdka trwa dużo dłużej. Druga sprawa jest taka, że jeśli nie podzielę tych przygotować na pewne etapy, to po prostu nie zdążę i je sobie daruję. Przygotowywanie Świąt na ostatnią chwilę grozi zmęczeniem, zniecierpliwieniem i chaotycznym bieganiem po sklepach w Wigilię. A tego bym nie chciała...
 
     W tym roku mam ułatwione zadanie, bo będąc na urlopie macierzyńskim siedzę w domu i się nudzę, więc mogę robić co mi się podoba. W poprzednim zdaniu wystąpiła odrobina ironii, jakby ktoś nie wiedział, ale o tym może innym razem...
Z listy zadań odhaczony został już kalendarz adwentowy, świąteczna mucha dla naszego nieletniego prezesa, lampki i pierniczki.

A Ty? Co już wykreśliłeś ze swojej #checklisty?
Masz już przygotowaną świąteczną stylówkę?