czwartek, 9 grudnia 2021

Bardzo głodny kosz na zabawki

       Jeśli ktoś ma już dosyć walających się wszędzie po domu zabawek, to mam na to skuteczny sposób. Wystarczy zaopatrzyć się w gościa, które je zje. I po kłopocie. My mamy takiego i z powodzeniem pomaga w domowych porządkach.






sobota, 30 października 2021

Skrzynka pełna wspomnień.

       Jestem typowo sentymentalnym typem. Stan zaawansowany do tego stopnia, że muszę walczyć sama ze sobą, aby nie zostawiać wszystkiego "na pamiątkę". Dla mnie wartościowe staje się absolutnie wszystko, co może przywołać wspomnienia.  

       Bez względu czy jesteś typem zbieracza wspomnień w postaci przedmiotów, czy graty są Ci obojętne na pewno znajdzie się zestaw do zapakowania w "skrzynce wspomnień. Taki must have. Dla każdego będzie to coś innego, ale dla mnie na pewno zawierałyby się: opaska na rączkę ze szpitala, pierwszy smoczek, kosmyk włosów z pierwszego strzyżenia, listy do Świętego Mikołaja i laurki z przedszkola na Dzień Mamy.

       A Ty co schowasz w "skrzynce wspomnień" swojego dziecka? 












piątek, 22 października 2021

Wkraczając w nowa dekadę.

 Dla jednych powód do zmartwień, dla innych kolejny etap i nowe perspektywy. Bez względu na to jednak jaki kto ma stosunek do wkraczania w kolejne dekady swojego życia, trzeba przyznać, że warto uczcić tak ważny dzień jaki 30te, 40ste czy 50te urodziny. Skłania do refleksji i dołuje czy otwiera przed nami nowe perspektywy i sprawia, że przywołuje nowe pomysły nie tylko na siebie samych, ale też na nasze otoczenie? Każdy ma własny sposób na to i każdy z nich jest ok. 









czwartek, 23 września 2021

Młoda mamo, młody tato, oto Twój dobry przyjaciel.

 Wygląd kupowanych rzeczy dla dzieci ma zasadniczo ogromne znaczenie, ale dla rodziców. Dzieci nie są zbytnio zainteresowane faktem, czy coś jest "na czasie" i czy kolorystyka zgrywa się z paletą barw w pokoju zabaw. Dawno już odkryłam, że nasi ukochani najmłodsi bardziej niż z samych prezentów cieszą się z opakowania po nich. Co za tym idzie daje nam do zrozumienia, że kiedy wybieramy prezent dla młodej mamy bądź dla młodego taty warto jest dopasować go właśnie do ich gustu. Dajmy na to- taki filcowy organizer. Niby dla dziecka, z dziecięcym wzorem, ale pamiętajmy kto go będzie najczęściej używał...












 

czwartek, 18 lutego 2021

DIY: Zrób sobie biurko

       Nauka zdalna? Praca on-line? Jeśli nadal żyjecie z laptopem na kolanach w marynarce i spodniach od piżamy, to na pewno przyda Wam się ten post. Może być też, że jesteś rodzicem, który, jak ja, dość długo nie umiał zorganizować dziecku miejsca pracy. Co z tego, że jest luty. Z resztą uważam, że takie miejsce, gdzie można spokojnie usiąść przy dobrym oświetleniu i odczytać chociażby maile, potrzebne jest każdemu. Mniejsze lub większe. Ja postawiłam na większy gabaryt. Musi ono pomieścić w jednym czasie co najmniej dwie osoby. I nie ma, że na zmianę, że po kolei. Podwójni rodzice znają: "JA TEŻ!!!" 

      Koszt dwumetrowego biurka to spory wydatek. Musi ono być też odporne, a ja nie mogę go ani przez chwilę żałować, bo będzie wykorzystywane w różnych celach. Mam nadzieję, że w większości kreatywnych, a ja, wiadomo- kreatywności nigdy nie odmówię.

      Kolejny raz zmierzyliśmy się ze "zrób to sam" i kolejny raz powtarzam, że warto. Jeśli masz ochotę, zapał, czas i przekonanie, że nie rzucisz tego po godzinie to satysfakcja gwarantowana.

      Musze się tylko przyznać, że tym razem zapału było naprawdę dużo, brakowało jednak rąk do pracy. Poskutkowało to brakiem ujęć "w trakcie". Na usprawiedliwienie mogę dodać tylko, że realizacja jest prosta i w sumie zdjęcia krok po kroku nie są potrzebne.

Do realizacji zadania przygotowałam: szafkę z szufladami, drewniany koziołek malarski, płytę ze sklejki oraz wsporniki.

Koszt samego biurka wyniósł ok 300zl. Wydatek niewielki, jak na taki gabaryt.


Na blat wybrałam płytę OSB, ponieważ jej "surowość" bardzo mi się podoba i dodaje meblowi roboczego charakteru. W końcu ma służyć małym majsterkowiczom. Taką płytę można zakupić i dociąć pod odpowiedni wymiar w większości marketów budowlanych. W razie jeśli się z niszczy lub zbyt zużyje, można go wymienić na nowy. Płyta jest wbrew pozorom bardzo gładka. Jedynie na brzegach wymagała przeszlifowania. Brzegi można też zamalować lub zabezpieczyć specjalną okleiną. Blat został położony bezpośrednio na szafce i koziołku, jednak dla stabilności przykręciliśmy go do ściany za pomocą dwóch sporych wsporników.  I to tyle.