Nie mam nic ciekawego do napisania. Mogłabym oczywiście pomarudzić trochę na pogodę, ale po krótkim namyśle stwierdziłam, że nie będę dodatkowo denerwować ludzi.
Ostatnio zrobiłam etui na czytnik elektroniczny z kotkiem. Kotek był wyjątkowy, bo grał w koszykówkę. Tak- nie znam szczegółów, ale ten, kto zamawiał to etui wie doskonale, co ma znaczyć. Mogę się tylko domyślać, że nie było to przypadkowe. Zachęcam do dbania o swoje gadżety elektroniczne. Takie etui dobrze spełni takie zadanie "ochronne", a dodatkowo może ładnie wyglądać. I co najważniejsze? W wielu przypadkach jest to jedyny i niepowtarzalny egzemplarz ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz