piątek, 19 lutego 2016

Winnie The Pooh

Jaka jest możliwa najwyższa forma komplementu wypowiedziana przez trzylatka?

- Mamo, lubię Cię!

Potraktowanie takimi słowami znaczy czasem znacznie więcej, niż wszystkie inne wyznania, włączając w to "kocham cię". Taki prosty niewymuszony gest prosto z małego serducha przyprawia o wzruszenia z jakimi być może wcześniej nie miałam do czynienia. Z reszta nie wiem, jak jest u Was, ale odkąd ten mały facet kręci się po naszym domu, coś ciągle każe mi reagować dość emocjonalnie. I nie chodzi tu tylko o oczywiste powody do wzruszeń, ale na przykład też.....reklamę papieru toaletowego. To było, co prawda, na samym początku, kiedy moja głową zawładnęły hormony, ale nie zmienia to faktu, że od prawie 4 lat mój próg wytrzymałości emocjonalnej znacznie zmienił położenie.

                                                                            ***


       Dziś pojawi się nowy gość, którego na pewno każdy zna. Nie wiem jak to się stało, że dopiero teraz? Wiem za to, że chyba każdy, zarówno dzieci, jak i dorośli, kochają Puchatka. Jego po prostu nie da się nie lubić. Zamieszkał na filcowym etui na książeczce zdrowia dziecka Kubusia i będzie pilnował, żeby książeczka ta była jak najrzadziej używana.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz