piątek, 27 listopada 2015

Hobby albo....cokolwiek.

      Warto coś robić. Warto coś umieć. Warto mieć się czym pochwalić.
Posiadanie hobby, czy choćby jakiegokolwiek zainteresowania procentuje. Nie chodzi o to, żeby być konstruktorem amatorskich rakiet kosmicznych, być mistrzem świata w brydża czy najpopularniejszą blogierką modową.
      Chodzi o to, żeby mieć coś tylko i wyłącznie dla siebie. Nie ważne czy zbierasz znaczki, lubisz czytać książki, czy budujesz zamki z zapałek.
      A jeśli nie masz nic swojego, to pomyśl proszę co lubisz robić, albo co chciałbyś/chciałabyś robić i....zacznij to robić. Hobby daje dużo radości i energii do dalszego działania. I kto wie- może jak wielu ludzi -powtórzysz historię o przeobrażeniu zainteresowań w pracę na pełen etat?


                                                                                    ***

    Być może przynudzam, powtarzając ciągle te same wzory, ale to wyjątkowa sytuacja. Powodem tej powtórki jest największe, jak dotąd etui. Właściwie to teczka. Formatu A4 jeszcze nie robiłam. Na początku miałam obawy co do tego, jak wyjdzie, ale niepotrzebnie. Dodatkowo to imię, do którego mam słabość.







1 komentarz: