czwartek, 13 lutego 2014

Świętego Walentego

   Niektórzy nie uznają tego dnia i marudzą, że nie nasze, że takie...amerykanskie. Bo przecież wszystko, co amerykańskie to zło totalne. Jednak dla wszystkich, którzy nie widzą nic złego z okazywaniu sobie uczuć i obdarowywaniu innych przesyłam świeże, jeszcze gorące serduszka. Taki drobiazg wywoła uśmiech na każdej twarzy. Myślę, że uśmiech jest tym szerszy, jeśli prezent jest anonimowy. Dostaliście kiedyś anonimową walentynkę?
Hmmm kiedyś się zdarzyło;-)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz