wtorek, 17 maja 2016

Przegląd albumów II

         Napadło mnie, żeby odwiedzić mojego starego bloga, od którego cała internetowa historia się zaczęła i który znajduje się: TU
         Oglądam i wprost nie mogę uwierzyć, kiedy widzę niektóre zdjęcia. Pierwsze, co przychodzi do głowy to: skasować, wyrzucić, zamazać. Nie był to szczyt umiejętności manualnych, a zdjęcia też- co tu ukrywać- były "takie se".
          Ostatnio usłyszałam na ten temat bardzo mądre słowa i nie ukrywam, że muszę się z nimi zgodzić. Przecież to właśnie te "paskudy", które pokazywałam już w 2011 roku (!!!) świadczą o moim progresie. Są żywym dowodem na to, czego się przez ten czas nauczyłam i jak małymi krokami dreptałam do miejsca, w którym jestem dziś.
          I tak trzymać! Nie ma cudów- każdy się kiedyś uczył, a skoro ćwiczenie czyni mistrza, to każdy może nim być ;-)


                                                                                 ***

    Pora na przegląd albumów. Albumy do zdjęć w formie harmonijki dosłownie nie schodzą z biurka. Często powtarzające się motywy i podobny styl nie przeszkadzają w tym, żeby każdy był inny. Staram się, aby każdy był wyjątkowy, w miar możliwości dopasowany do przyszłego właściciela.
A to ostatnie zdjęcia:













 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz