czwartek, 8 stycznia 2015

Całe stado

        Witam w tym nowym 2015 roku. Być może kogoś zawiodę, ale nie czuję nowości, świeżości, czy wielkich sił bojowych do działania. Czuję się tak samo, jak przedtem. Co nie znaczy, że czuję się źle. Mam tyle samo energii i powera, co do tej pory.
   1.   To źle, bo nie mam nowej energii i nie sprawię, że ten rok będzie lepszy.
   2.   To bardzo dobrze, bo więcej energii mieć się nie da i cały czas realizuję coraz to nowe pomysły,                     rozwijając coraz bardziej wenę kreatywności.
 Niepotrzebne skreślić

   Wybieram odpowiedź numer dwa. Chwilowy spadek aktywności, połączony z krótkim urlopem może mieć tylko pozytywne skutki. Mam taką nadzieję.

Na dowód swojej jakże wielkiej pracowitości dołączam dziś zdjęcia z październikowego zamówienia. Naprawdę pracochłonny zestaw do przedszkola. 45 muszek: 25 dla chłopców i 20 dla dziewczynek. Dziewczynki z oczywistych względów otrzymały spinki do włosów. każda oddzielnie zapakowana z paczuszkę. Prawie nie zmieściły się na stole.









2 komentarze:

  1. Ciociu jesteś bardzo kreatywna :), gorące pozdrowienia :).
    P.S. muchy są przepiękne :) i jak super zapakowane!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale sliczne:) pozdrowienia
    Jolahogg.blogspot.ie

    OdpowiedzUsuń