niedziela, 10 czerwca 2018

Batman, Króliczek, Miś, Lisek oraz Wilk

      Gdybym sama miała się w tej chwili na któregoś się zdecydować, to naprawdę nie ma takiej opcji, żebym wybrała stanowczo. Włączając w to batmana oczywiście. Może zabraknie mi skromności, jeśli napiszę, że wynika to na pewno z tego, ile serca wkładam w każdy jeden egzemplarz. Każdy jest na swój sposób wyjątkowy i niepowtarzalny i prawie każdy różni się od wszystkich poprzednich. Choćby małym detalem. Nigdy nie oddaję niczego, co mnie samej się nie podoba. W końcu wędrują do najważniejszych i najbardziej wyjątkowych.















1 komentarz: