piątek, 6 listopada 2015

Ptaszek

   Chciałoby się napisać coś fajnego, coś nowego, coś odkrywczego.... Ba, czasem myślę nawet, żeby napisać coś mądrego. Niestety jest taki czas w roku, że choćby nie wiem co, nie mogę wykrzesać z siebie nic ciekawego. Napisanie sensownego zdania złożonego przyprawia mnie o ból głowy. O tej porze roku zapadam jakby w letarg. Myślę, że głównie przez zmianę czasu na zimowy. I o ile wyczynianie różnych kreatywnych przedmiotów nie sprawia mi trudności, to pisanie o tym już bardziej. W takim razie zamykam się już, żeby się nie pogrążać.

                                                                               ***

      Dodam tylko słów kilka o dzisiejszym etui na telefon. Z reguły ich nie robię, ale na specjalne zamówienie- bardzo chętnie. Teraz sobie pomyślałam, że nadaje im to wyjątkowości. Jedno, jedyne na świecie. Brzmi to jakby...luksusowo. Miało być kolorowo, Jakoś tak nic mi ie wychodziło, ale pomyślałam, że pastele to tez kolory. I tak powstało zestawienie kolorów, które nawet mnie zadziwiło. Nie spodziewała bym się, że tak się będą dogadywały ze sobą.






3 komentarze:

  1. Śliczne! Kolory wyglądają super i fajnie ze sobą współgrają. Muszę się zmobilizować i w końcu zabrać za filcowe robótki, bo w szufladzie czeka już jeden nie dokończony projekt. Ciągle jakoś wyskakuje coś nowego, a doba niestety się nie wydłuża ;) Też chyba dopada mnie przesilenie jesienne tą listopadową porą... Ale trzeba się pocieszać, że to tylko chwilowe, no i byle do wiosny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne jest to etui! Chyba muszę się rozejrzeć za czymś w tym stylu, ja chętnie przygarnęłabym coś z listem lub borsukiem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Nie ma problemu- jeśli ma Pani jakiś pomysł na gadżet dla siebie, ja jestem otwarta na propozycje. Zainteresowanie i miłe słowa w kierunku liska przerosły moje oczekiwania ;-)

      Usuń