Ile razy ratowały nas przed zgubieniem smoczka już nie zliczę. Jeśli robiłabym kiedyś listę rzeczy niezbędnych w wyprawce dziecięcej, to na pewno byłaby to smycz do smoczka. Za jakiś czas trzeba się będzie ze Smokiem pożegnać, ale póki co służy i wiernie mi pomaga. Młoda ma wpisany w system taki rozmach, że jak już czymś rzuca, to trzeba mocno uważać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz