piątek, 9 listopada 2018

Podziękowania dla gośći weselnych.

     Jakie było moje zdziwienie, kiedy znalazłam w skrzynce brązową kopertę z kokardką. W pierwszej sekundzie po otwarciu myślę: " jakie ładne"... #skromnosc. Tym razem znalazłam się po stronie obdarowanego i tak-potwierdzam-to bardzo miłe uczucie. Tym bardziej, że zobaczyłam swoje własne dzieło w akcji.
    Musze dodać, że to maleństwo przeleciało bardzo długą drogę. Najpierw w paczce z 79 takimi samymi sztukami wyleciało ode mnie do Londynu, potem z powrotem do Polski, po to, żeby dotrzeć do mnie.

Takie podziękowania dla gości weselnych to bardzo miły gest. Na tym weselu nie byłam, a szkoda, bo z tego co wiem, było rewelacyjnie. Pod spodem kilka zdjęć wersji kolorystycznych, które były brane pod uwagę przed ostateczną decyzją.






 
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz