piątek, 29 września 2017

Przegląd albumów 15

   Jak cudnie jest zobaczyć swoje "dzieci" innym okiem. Zwłaszcza, jeśli to bardzo dobre oko.
Jeden z albumów jest mi szczególnie bliski. Tym bardziej cieszę się, że został uwieczniony tak profesjonalnie.


fot. http://photographie-mac.pl/








środa, 27 września 2017

Roczek w pięknej OPRAWIE

    Czy wspominałam już jak bardzo polecam prezenty personalizowane? Tak, ze 128 razy....
A czy ktoś widział kiedyś minę obdarowywanego, kiedy po rozdarciu kolorowego papieru pakowego zauważa swoje imię? Jeszcze lepiej to wychodzi, kiedy zauważa imię swojego dziecka. Tak niezwykła okazja, jak pierwsze urodziny małego człowieka powoduje, że chcemy to przeżyć i oprawić jak najpiękniej. Trzeba jak najwięcej zapamiętać, z tego względu zbieramy z tego dnia tyle wspomnieć, ile się tylko da.
     Z ręką na sercu: kto ze szczęśliwych posiadaczy potomstwa nie ma choćby jednej pamiątki z tego dnia...?








czwartek, 7 września 2017

DIY: rodzinny portret inaczej

     Jak ja lubię rodzinne galerie. Najbardziej, te, na których widoczny jest upływ czasu. Skoro już wiadomo, że sentymenty to mój konik, to nie będę tłumaczyć, dlaczego powstają u mnie coraz to nowe pamiątki typu "za trzydzieści lat usiądę nad tym i będę beczeć". O odciskach łapek już tu kiedyś było. Jeśli ktoś ma ochotę, to zapraszam tu: KLIK.
    Skoro ta poprzednia powstała dwa lata temu, to pora na jakąś aktualizację. Tym razem nastąpiło paćkanie zbiorowe i mamy nowe "płótno" do rodzinnej galerii.
    Proces tworzenia był bardzo prosty, więc nie będę go opisywać. Wszystko jest widoczne #jaknadłoni. Jedynie rączka najmłodszej z rodziny nie została uwieczniona, bo nie znam jeszcze nikogo, komu udało się odbić odcisk dwumiesięcznej piąstki.
     Dodam tylko, że podkładem może być każde, byle sztywne podłoże. Ja wykorzystałam stary obrazek (płótno na drewnianej ramce), ale można to wykonać na tekturze, desce, czy oprawić w ramkę zwykłą kartkę papieru. Świetnie sprawdzi się również jako prezent, np na dzień babci/dziadka itp.
    Nie muszę chyba dodawać, że dzieci uwielbiają takie zabawy. Dla przykładu dziś moje starsze dziecko z uśmiechem na twarzy i całkowitą wiarą w swoje dobre intencje zapytało czy może takie samo dzieło odtworzyć, ale.....bezpośrednio na ścianie.
Dobrze, że zapytał....