Jak się oprzeć tym wszystkim cudeńkom w pastelowych kolorkach?
A może jeszcze jedną cudna czapeczkę?
Skarpetki w serduszka- mmmmm!!! :-D
Gorzej, jak się nakupuje takich tycich drobiazgów, a potem okazuje się, że nasz maluszek jest całkiem sporych rozmiarów i te słodkie skarpetki są za małe już od pierwszego dnia jego życia.
Pomimo tego, że mijają już trzy lata, kiedy ten sporych rozmiarów Mały Człowiek jest z nami, to nie znudziły mi się rzeczy dla dzieci. Ubranka, gadżety i inne "pierdoły" wciąż przyciągają mój wzrok.
Dziś mini wyprawka dla Panny Hanny. A żeby nie było nudno i na przekór wszelkim zasadom będzie niemożliwie kolorowo i w sumie to niepraktycznie. Praktyczność to raczej pojęcie względne, bo myślę, że dziecko może spokojnie się obejść bez opaski na główkę czy zawieszki do wózka.
Może i niepraktyczne, ale słodkie na pewno są:
* etui na książeczkę zdrowia ze słodką babeczką
* równie słodka babeczkowa zawieszka do wózka. Dzięki niej od razu wiadomo czy wozem jedzie
Królewna czy Królewicz
* opaski na główkę na różne okazje.
Panna Hanna chyba zadowolona ;-)